Rejestracja do 56. sezonu ESEA League jest już otwarta i obejmuje bezpośrednią ścieżkę do ESL Pro League oraz nowy format VRS, oferujący amatorskim drużynom regularne możliwości zdobywania punktów VRS. Zarejestruj się teraz: https://t.co/GDzy5sdfUv
Rejestracja do 56. sezonu ESEA League jest już otwarta i obejmuje bezpośrednią ścieżkę do ESL Pro League oraz nowy format VRS, oferujący amatorskim drużynom regularne możliwości zdobywania punktów VRS. Zarejestruj się teraz: https://t.co/GDzy5sdfUv

[Znalazłem w jakimś wywiadzie, że najgorszym twoim wspomnieniem z VP jest rozstanie z TaZem.] Rozstanie z TaZem? Nieee, bardziej rozstanie drużyny. Często było tak, że gracze dowiadywali się, że nie są już w drużynie telefonicznie lub z forów internetowych. To bardzo przykre i dla mnie to świństwo i chamstwo. Mieliśmy kolację, spotkaliśmy się z drużyną po turnieju w bodajże Stanach Zjednoczonych. Usiedliśmy w szóstkę, był trener, był dyrektor generalny drużyny, my już o tym wiedzieliśmy i spekulowaliśmy całą drużyną, że zmieniamy gracza i będzie nim Wiktor. Usiedliśmy w restauracji, napiliśmy się i zaczęła się rozmowa. On mówił, że wkłada bardzo dużo serca w tę drużynę i bardzo mu zależało. To był gracz, który grał cały czas. Potrafiliśmy jechać do Korei, z Korei do USA, z USA przyjechać do Warszawy i mogliśmy lądować o 10 na Okęciu, a on o 14 mógł już trenować. Widziałem, że jest bardzo smutno, że jak ja i NEO mogliśmy na to pozwolić, że Snax i byali są młodsi, później dołączyli do drużyny, a my wcześniej we trójkę odnosiliśmy duże sukcesy. Widziałem ten smutek w oczach, nie jestem w stanie wyobrazić sobie, jak to mnie by odsunięto od składu. To była bardzo ciężka decyzja, która nas czekała i to był jeden z gorszych momentów mojej kariery, gdy musieliśmy mu to powiedzieć.- Jarosław "pasha" Jarząbkowski w HejtParku