Nasza scena nie stoi na wysokim poziomie, przez co drużyny szukają odpowiednich rozwiązań i wprowadzają zmiany w składach. Efektem są zawirowania w drużynach. Możemy w kraju pochwalić się wieloma talentami, które mogą grać profesjonalnie na dobrym, międzynarodowym poziomie. Bardzo trudno się w tym odnaleźć. Virtus.pro też wciąż szuka przecież recepty. Mam jednak nadzieję, że w końcu znaleźliśmy rozwiązanie i zaczniemy normalnie trenować, robiąc taktyki i tworząc wachlarz zagrań. Chcemy odczuwać spokój wynikający z tego, że mamy super skład i wystarczy robić swoje.- Michał "snatchie" Rudzki dla Weszło Esport