Budzę się dwie godziny przed spotkaniem zespołu. Powiedzmy, że mamy spotkanie o 12:00, więc wstaję o 10:00. Mogę sobie po prostu „poleżeć” z telefonem przez 30–40 minut. Potem wstaję, myję twarz i wykonuję różne obowiązki domowe. Następnie jem śniadanie i siadam do komputera. O 12:00 zaczyna się spotkanie z zespołem (zazwyczaj online, osobiście podczas turniejów). Omawiamy grę, strategie, błędy – ogólnie rzecz biorąc, część teoretyczną. Trwa to około dwóch godzin. Trening zaczyna się o 14:00 – co najmniej cztery mecze treningowe pod rząd. Średnio kończymy gdzieś około 19:00-20:00. Ale czasami gramy dłużej – wszystko zależy od kontekstu (czy to zwykła sesja treningowa, czy przygotowanie do turnieju) i od harmonogramu. Po tym każdy ma czas wolny i może go wykorzystać, jak chce. Na przykład ja jem kolację, a potem znowu siadam grać, aż się zmęczę. Może to być dwie godziny albo pięć czy sześć gier na FACEIT – po prostu jako dodatkowy trening. Czasami siedzę do późna, ale idealnie kładę się spać o pierwszej lub drugiej w nocy.- Danil "donk" Kryshkovets