Były menadżer Cloud9 i Gambit atakuje G2. W przeszłości mieli próbować "podebrać" sh1ro, nafanego oraz Boombl4
Nie chcę kopać leżącego, ale - kiedy za plecami organizacji próbujesz podebrać sh1ro i nafany'ego w okresie Prime'u Gambit Youngsters (a oni nie odchodzą tylko dlatego, że istniało bezwarunkowe zaufanie) - kiedy znowu za plecami organizacji polujesz na Boombl4, bo bardzo potrzebujesz prowadzącego (ale on też wierzy w skład i nie odchodzi) - a potem znowu za plecami organizacji, jeszcze przed RMR-em, polujesz na gracza, który jest w składzie zaledwie 3 miesiące i zagrał 1 turniej offline! (tym razem już skutecznie), to kiedyś musiało to do ciebie wrócić jak bumerang. Więc Zonic daje sprawiedliwą karmę A Ilja po raz kolejny udowadnia, że wszyscy «zasłużeni mistrzowie słowa» mogą do woli oblewać pomyjami i Trenera (za jego rzekomy brak profesjonalizmu), i Organizację (za ich rozrzutność i brak długoterminowego planowania), i gwiazdę zespołu (za sprzedanie się Razerowi i nie tylko im), ale wybór pada właśnie na nich. Oznacza to, że niezależnie od tego, jak omawiamy narrację - są rzeczy, które czują wyłącznie gracze. Ale sytuacja ma też drugą stronę, daleką od najlepszej: na ile degster stał się deską ratunku dla zachowania rdzenia składu i zaproszeń, na tyle samo bezwzględnie pozbawiają go teraz Majora, z drużyną, z którą się przygotowywał i był częścią systemu. Biorąc pod uwagę koszt transferu, kto będzie w stanie go kupić w tak krótkim czasie. Smutne. #JESTEŚMYZABDULEM- Aleksandr "sweetypotz" Shcherbakov