Myślę, że nikt w tej drużynie nie jest bezpieczny, ponieważ ambicją Virtus.pro jest bycie najlepszym i konkurowanie z najsilniejszymi drużynami na najwyższym poziomie. Ciężko jest dokonywać zmian w środku sezonu, a organizacje działają od Majora do Majora. Po Majorze, tak jak każdy inny zespół, dokonamy ponownej oceny, ponieważ mamy wiele sporów w naszym systemie, naszych rolach i kwestionujemy to po każdym Majorze i staramy się jak najlepiej wykorzystać zasoby, które mamy. Nikt nie jest bezpieczny, zwłaszcza ja. Największe pytanie dotyczy naszego systemu IGL-a snajpera. To pytanie cały czas mnie dręczy, dużo o tym myślę, ale staram się jak najlepiej wykorzystać siebie i zespół.- Dzhami "Jame" Ali