20 lat temu, kiedy nie rywalizowaliśmy w turniejach, był jednym z moich pierwszych zagranicznych przyjaciół (RobbaN - dop.red.), których poznałem grając online. Grałem z kolegami z kafejki internetowej, on z przyjaciółmi ze swojego miasta i graliśmy w jednej drużynie. Poznaliśmy się w zasadzie na publicznym serwerze. Dwa lata później zaczęliśmy ze sobą rywalizować, on grał dla szwedzkich drużyn i spędziliśmy miesiąc w Korei. Znam RobbaNa od wielu lat, to niesamowity facet. Naprawdę, jako trener myślę, że był bardzo wyjątkowy. Można było poczuć, jak chłopaki go kochali i że wnosił do drużyny tak wiele dobrych wibracji. Oczywiście jestem trochę inny, więc trudno będzie mi wnieść te same rzeczy, ale robię to krok po kroku. Ale tak, naprawdę go kochali.- Filip "NEO" Kubski