
Niestety nasz powrót po przerwie nie należał do udanych, po wygranej na Fire Flux i dwóch przegranych odpadamy z turniejów. Odniosę się do komentarzy o naszej przerwie: -po PGL wskoczyliśmy na ~24 miejsce według rankingu VRS -zaproszenia na turnieje są wysyłane MIESIĄC wcześniej, z rankingu z poprzedniego miesiąca -przyjmując zaproszenia z rankingu marcowego (#69) gralibyśmy turnieje w pierwszych fazach grając ONLINE potencjalnie na drużyny z okolic top80-90 będąc na ~25 miejscu, mając na szali stratę 30-40 pkt a wygranie 10 (2-3 w swissie powodowałoby bilans -50-70 punktów czyli tyle ile zarobiliśmy na PGL) -ranking VRS premiuje aktualnie bardziej head2head więc grając turniej od dołu mając o wiele więcej punktów niż przeciwnik więcej ryzykujesz niż potencjalnie wygrywasz -hfah miał matury więc koniec kwietnia/początek maja musielibyśmy grać ze standinem i mniej trenowaliśmy -czekaliśmy na zaktualizowanie nowego rankingu żeby REALNIE dostać lepsze zaproszenia -planowaliśmy wrócić szybciej i zagrać EPLa 2 tygodnie temu ale turniej został anulowany bez powodu -punkty, które zdobyliśmy na początku kwietnia niestety mniej znaczyły, bo do końca miesiąca było dużo turniejów, w którym inne drużyny zdobyły ich sporo -mamy jeszcze 3 turnieje od połowy czerwca Nasze cele są długofalowe. Wiem, że wszyscy widzą w nas nową nadzieję polskiego CS’a i oczekują, że po PGL od razu wskoczymy do tier1, ale musimy pamiętać że jesteśmy bardzo młodą drużyną z chłopakami z kilkudziesięcioma mapami na HLTV. Zrobiliśmy świetny progress, zaliczyliśmy dwa świetne turnieje i na tym będziemy budować. W tych chłopakach drzemie duży potencjał, co pokazywaliśmy w przeszłości i na sparingach w ostatnim miesiącu. Te dwa przegrane mecze tego nie zmieniają. Chętnie odpowiem na pytania poniżej