
Właściwie to po Inferno powiedziałem sobie, że trochę spieprzyłem to CT, bo oddałem otwarcie, którego nie powinienem i takie tam. Naprawdę nie przejmuję się statystykami. Powiedzmy, że pierwszą mapę zagrałem dobrze statystycznie, miałem kilka dobrych rund, ale Mirage, nawet jeśli wygramy 13-5 i będę miał -10, to dla mnie jest w porządku. Jeśli moje calle były dobre i ludzie czują się z tym dobrze, to nie ma sprawy.- Janusz "Snax" Pogorzelski