Ogólnie widziałem, że wielu graczy miało problemy na tym turnieju, może to z powodu jet laga. Rozegrałem chyba swój najgorszy turniej, tylko ostatni mecz przeciwko Astralis był dobry. Źle spałem, zanim mój kolega b1t bardzo mi pomógł zeszłej nocy. Dał mi jakieś tabletki, spałem dobrze i zakwalifikowaliśmy się na Majora.
Może gdybym zrobił to przed BIG lub HEROIC, zakwalifikowalibyśmy się szybciej. Ale nie czuliśmy żadnej presji. Rozumieliśmy, że presja jest po ich stronie, po prostu staraliśmy się dać z siebie wszystko i tyle. Rozumieliśmy też, że możemy to zrobić.- Rodion "fear" Smyk
Źródło: HLTV