[Patrząc na sezon Vitality w całości: czy brak trofeum jest rozczarowaniem?] Ciężko powiedzieć. Oczywiście Vitality i my jako zespół zawsze chcemy wygrywać, zwłaszcza zaraz po tym, jak dołączyłem do zespołu i odnieśliśmy natychmiastowy sukces. Najważniejsze jest to, że po Katowicach poczyniliśmy postępy na przestrzeni turniejów i awansowaliśmy do finałów, a tutaj rzecz jasna do półfinału. To jedna z tych rzeczy: trudno powiedzieć, że to rozczarowanie, ale jednocześnie, jako zawodnik i gracz, zawsze chcesz wygrać. Zwłaszcza, gdy ma się świadomość, że wygraną ma się na wyciągnięcie ręki. To pechowe, ale nie powiedziałbym, że to rozczarowanie.- William "mezii" Merriman