KENSI szczegółowo wyjaśnił sytuację z BLUEJAYS. "Postanowiliśmy nie iść na ustępstwa wobec nich, poszliśmy raz i nie dostaliśmy tego samego w zamian"
Zdjęcie: PGL
KENSI szczegółowo wyjaśnił sytuację z BLUEJAYS. "Postanowiliśmy nie iść na ustępstwa wobec nich, poszliśmy raz i nie dostaliśmy tego samego w zamian"
Wygraliśmy z BLUEJAYS przez powody techniczne (poddali się, nie chcieli grać z trenerem)
Na 10 minut przed rozpoczęciem meczu zbanowany został "kyxsan" z powodu account sharing, czyli użytkowania konta przez więcej niż jedną osobę (pierwszy ban).
Było jakieś sprawdzanie, które nie wykluczyło go od razu, wybór był między przełożeniem spotkania a grą z trenerem — odmówiliśmy przełożenia terminu, teraz powiem wam dlaczego :))))
Mecz z BLUEJAYS z 7 lipca, który przegraliśmy, miał się zacząć o 18:00. Napisali, że na turnieju nie ma wolnych komputerów i poprosili o przesunięcie godziny meczu na 21:30. Zgodziliśmy się i zmieniliśmy termin. Godzinę później poprosili o przełożenie meczu na 23:00. Powiedzieliśmy im, że jest już bardzo późno i gra o takiej porze byłaby dla zawodników bardzo niekomfortowa, więc maksimum, na jakie możemy się zgodzić to 21:30 (domyślna godzina meczu). W efekcie nie mieli możliwości rozpoczęcia o 21:30, a my zgodziliśmy się na przełożenie na 23:00 (nie było to dla nas opłacalne ze względu na reżim, ale poszliśmy na ustępstwa, wczuliśmy się w ich sytuację, że tak powiem, i zgodziliśmy się na mecz o niekorzystnej dla nas porze) - przegraliśmy, źle zagraliśmy
12-go lipca rozpoczynają się zamknięte kwalifikacje do ESL Challenger Melbourne 2022
Dwa mecze rozgrywane są jednego dnia, jeden o 16:00, drugi o 21:00 - nie ma możliwości ich przełożenia, a tego samego dnia mamy finał BO5 przeciwko BLUEJAYS.
Piszemy do nich, że jesteśmy zakwalifikowani i możemy grać w określonych dniach i godzinach, oni od razu ucinają jeden z dni i mówią, że w tym dniu nie mogą, choć był to ostatni dzień przed rozpoczęciem relegacji. W efekcie powstaje konfa, w której dyskutuje się o dacie meczu. BLUEJAYS proponuje opcję gry 13 lipca zaraz po meczu z K23 (jeśli przegramy). Nasz manager mówi, że nie jesteśmy gotowi grać najważniejszego finału BO5 o wejście do ESL Challenger zaraz po przegranej w BO3 i lepiej dla nas byłoby zagrać 15-tego w porze lunchu. A po naszym meczu przegrany zagra wieczorem pierwszy mecz w relegacjach. I wtedy oni mówią, że się nie zgadzają, to wasz problem, że gracie inny turniej i musicie zagrać z nami 13-go! Ale oni nie znali zasad ESL, że jeśli drużyna gra w innych równoległych turniejach od ESL, wówczas może przełożyć swoje mecze bez powodu, admin powiedział im o tym i zrozumieli, że nie mają szans, będą musieli grać 15-tego lipca.
Było to bardzo ciekawe, bo kilka dni temu byliśmy w słabej sytuacji, graliśmy do 2 w nocy, dostosowaliśmy się do nich, a teraz oni mówią, że to nie ich problem i zaczynają nam przeszkadzać :)
Dzisiaj, kiedy zaczął się cały ten bałagan, poprosili o przełożenie meczu na jutro, aby admini mogli w miarę możliwości zdjąć bana z gracza, ale postanowiliśmy nie iść na ustępstwa wobec nich, poszliśmy raz i nie dostaliśmy tego w zamian. Pytanie - po co wchodzić w taką sytuację ponownie, skoro nie dostało się takiej samej odpowiedzi w zamian. Powiedzieliśmy, że jest nam bardzo przykro, że taka sytuacja ma miejce, ale nie możemy nic z tym zrobić, bo to nie nasz problem i załączyliśmy screenshota z rozmową, w której odmówili nam przesunięcia terminu ostatniego meczu ze słowami, że to nie ich problem.- Aleksandr "KENSI" Gurkin