Niezmiernie się cieszę, że mam okazję zagrać w Berlinie. Bycie tu w pojedynkę potęguje nieco presję, ale czuję wsparcie z każdej strony. Przed przyjazdem do Niemiec zrobiłem sobie małe podsumowanie i to moje czternaste zawody tej rangi. Przebiłem więc swój numer z klubowej koszulki! W dzisiejszych czasach Majory znacznie nie różnią się od innych wielkich turniejów, ale obecność wśród najlepszych zawsze jest zaszczytem. Pamiętajmy jednak, że jest wiele wydarzeń, którym nic oprócz wsparcia Valve nie brakuje. Mowa choćby o ESL One w Kolonii, czyli świetnie zorganizowanych rozgrywkach. Z Majorem wiąże się oczywiście większy rozgłos, ale moje podejście do gry na nim się nie zmienia. Podczas testów w FaZe każdy występ jest dla mnie niezwykle ważny.- Filip "NEO" Kubski dla Weszło esport