Na ostatnim streamie przeciwnicy Brazylijczyka ustawili na swoich avatarach Steam zdjęcia penisów, żeby potem zgłaszać jego transmisję za nagość, by ten otrzymał bana. – Z tego powodu nie streamowałem rok, a wy dalej nic nie zrozumieliście, więc tak będzie cały czas – napisał na twitterze coldzera. "Sprawa wygląda tak: na jakiś czas przestanę streamować i to ostatni raz, kiedy stream jest dostępny dla wszystkich! Próbujemy pracować, robić fajne rzeczy, by każdy miał ubaw, a dodatkowo mógł się uczyć. Niestety każdy płaci za ludzi bez edukacji, a te dzieciaki nadal nie nauczyły się respektu. To nie pierwszy, drugi ani trzeci raz, kiedy mówię, że nasza społeczność ma zero procent szacunku do innych i niestety każdy musi za to zapłacić. Kolejne streamy będą bez kamerki, czatu i być może również głosu. To wszystko"