Nie potrafię wyjaśnić dlaczego, ale ci goście wciąż żyją jakby we śnie — tylko że nie ma już wyjścia. Nie było go już dawno, ale próbowali, i za to trzeba im oddać szacunek. Próbowali, trzeba im to przyznać. Gdybym ja był w tej drużynie, to już dawno bym kogoś wyrzucił — i pewnie dlatego nie jestem w żadnym teamie.
Nie potrafię być w słabej drużynie, nie da się, to niemożliwe.
Zostawać w tym zespole, bez warunków, w takiej sytuacji — nie da się. Ten team jest okropny.
Na papierze wygląda świetnie, pięciu dobrych graczy. Ale problem w tym, że papier na wojnie nic nie znaczy. Ten projekt się skończył, nie ma już żadnego projektu. Byłem w Imperial, dawałem z siebie wszystko, ale to już od dawna nie działało z tymi zawodnikami. Jeśli grasz, żeby wygrywać, zmieniasz skład.
Jeśli nie – odchodzisz. Nie możesz zostawać tam, gdzie nic nie działa. Ja porzucam tylko złe projekty.
W dzisiejszych czasach trudno znaleźć kogoś, kto by został (w FURII). Nie wiem, kto mógłby wejść i złapać jakiekolwiek połączenie z tym składem, bo żaden z tych pięciu nie gra dobrze. Nie możesz od razu wszystkich wyrzucić, bo wtedy musisz budować nowy team od zera. Ale możesz wywalić jednego, dwóch i spróbować innych – jak nie zadziała, zmieniasz znowu.- Fernando "fer" Alvarenga
Źródło: dust2.com.br