Szczerze mówiąc, nie wiem, czy z tyłu głowy miałem highlight z donkiem, ale chłopaki żartowali potem, że byłem brazylijskim donkiem. W tamtym momencie byłem skupiony na swojej grze i wciąż wierzyłem w każdą chwilę, więc po prostu fragowałem i strzelałem, a runda poszła po naszej myśli.- Felipe "skullz" Medeiros