Rany zewnętrzne nie dotykają tak mocno jak te wewnętrzne. Została gdzieś naruszona dusza esportowego- sportowca. W życiu dużo porażek zaliczyłem i mam piekielne szczęście że wiem jak z tym procesem walczyć. Chyba pozostaje czekać na nowego counter-strike 😉 Dzięki za wsparcie all