Zdjęcie: PGLMoja wizja studio? Cóż, myślę, że moja wizja tego, czym powinno być studio i jak powinno wyglądać, zdecydowanie przypominałaby studio w stylu NBA, gdzie masz bardzo kompetentnego i świetnego prowadzącego, a następnie ludzi przy biurku, analityków, którzy również mają między sobą relacje.
Nie chodzi więc tylko o to, żeby ludzie rozmawiali o grze i analizowali ją; potrzebna jest chemia, aby widzowie zaangażowali się i oglądali, ponieważ chcą zobaczyć trochę utarczek słownych.
Na przykład, wiedzą, że Jason i ja będziemy się przekomarzać. On będzie mi docinał na temat, „Och, gdzie jest teraz twój NiKo?”.
Aby móc to robić, musisz mieć odpowiednie osoby przy biurku, a także musisz dać tym ludziom czas i pozwolić, aby dyskusja płynęła swobodnie, ponieważ niektóre z najzabawniejszych rzeczy, które widzisz w tego rodzaju programach studyjnych, mają miejsce, gdy ludzie mówią spontanicznie, bez scenariusza i po prostu zaczynają rozmawiać o czymś przypadkowym, a ktoś powie coś zabawnego, a potem to się w to wszystko przeradza.
- dla EsportsNews.UK
Źródło: Janko "YNk" Paunović dla EsportsNews.UK