Przyglądamy się utalentowanym wolnym graczom z Polski. Patrzymy dość często na polską pro ligę, starając się znajdować młode perełki. Gramy z kilkoma zawodnikami od kilku dni, testujemy ich, ale tak jak wspominam - nie bierzemy nikogo w ciemno. Staramy się sprawdzić możliwości każdego, zobaczyć, czy styl danego gracza pasuje do naszej drużyny. Nowy gracz musi wnieść coś wartościowego w nasze szeregi. Jeśli stestujemy już kilka osób i będziemy mieli faworytów - wtedy weźmiemy ich do drużyny i wrócimy do rytmu treningowego.- Michał "crank" Krystyniak dla Weszło esport