"Dużo ludzi wciąż pyta dlaczego odszedłem tuż po wygraniu Majora, ale kiedy tam triumfowaliśmy, byliśmy bardzo pewni siebie i graliśmy bez strachu. Czuliśmy strach naszych rywali, ale po Majorze czułem w głowie, że każdy uważał nasze zwycięstwo za farta. Chciałem wszystkim udowodnić, że tak nie było, więc grałem dużo w trakcie przerwy i byłem wyczerpany, ale w końcu zdałem sobie sprawę, że to przeszkoda, którą musiałem pokonać. Chciałem zwyciężyć na cs_summit, który był następnym turniejem, ale gdy już tam graliśmy, czuło się, że tylko stwarzaliśmy pozory. W tym okresie Skadoodle był według mnie wypalony i jego komunikacja była najsłabsza w historii i daleka od wysokich standardów, jakie obrał sobie na Majorze. Kiedy był zdemotywowany po Majorze, powodowało to frustrację u mnie, bo nie spełniał wysokich oczekiwań, które ustalił wcześniej. Wtedy również atmosfera w zespole nie była najlepsza i wyglądało to tak, że graliśmy by nie przegrać, a nie żeby wygrać, więc zakontraktowanie FNS'a ma na nich dobry wpływ, bo mają z nim dobre relacje z przeszłości i w zespole panują dobre emocje. Dodatkowo uważam, że po tej przerwie Skadoodle powrócił do formy. Nie mieliśmy żadnych kłótni czy sprzeczek, wszystko wynikało z problemów z formą, które były frustrujące i powodowały w tamtym czasie złą atmosferę".- Jake "Stewie2k" Yip dla HLTV.org