
Fajnie gram?
Wciąż lepsze staty niż Twoja statystyka mądrych postów na Xie.
Nie rozumiem jednej rzeczy podczas komentowania. Rozczulasz się nad Dychą, bo jest miły, sympatyczny i skromny. Nikt nie mówi, że nie, to bardzo fajne cechy. Tylko czy kogokolwiek w pracy obchodzi, że ktoś jest miły, jeśli do pracy przychodzi totalnie nieprzygotowany?
Bo ja wiem, ile Dycha pracuje. Wiem, że jest przygotowany. I wiem też, jak cholernie mu zależy, żeby zagrać dobrze. I czasami przez taką chorą ambicję, nakładasz na siebie presję, która w połączeniu z presją Majora jest po prostu przytłaczająca. Dlatego dziś Dycha nie był sobą. I powiedziałem takie rzeczy, bo nie chce, żeby ludzie teraz go cisnęli. Zagrał tragicznie - każdy to widział. Ale chciałem, żeby ludzie widzieli w nim człowieka i w tych trudnych chwilach wspierali.