stanislaw przeszedł drogę od cichego, ale skutecznego IGL-a, który doprowadził NA do jednych z najlepszych wyników na arenie międzynarodowej, do jęczącego, użalającego się nad sobą nieudacznika, którego kariera sięgnęła dna i wygląda na to, że przynajmniej w CS-ie skończyła się na dobre. Jakie to smutne!
stanislaw went from a silent-but-effective IGL who took NA to some of its best international results to a whiny self-pitying loser whose career has hit the lowest of lows and looks to be done for good in CS at least. How sad!