Zdjęcie: GG League/Maciej Kołek
Matysiak: Sami nie wiedzieliśmy, co się stało i co się wydarzy, ale byliśmy gotowi transmitować powtórkę meczu Anonymo nawet w środku nocy
Większość informacji docierała do nas z oficjalnych, publicznych komunikatów. Zamieszanie było spore i tak naprawdę sami nie wiedzieliśmy, co się stało i co się wydarzy. Oczywiście byliśmy w kontakcie z organizatorami i niektóre informacje docierały do nas z niewielkim wyprzedzeniem, jednak komunikacja wewnętrzna nie bez przyczyny jest niepubliczna. Mamy rozbudowaną sieć komentatorów, którzy pracują przy naszych transmisjach, więc z tym nie byłoby żadnego problemu. Jeśli byłoby trzeba, uruchomilibyśmy transmisję nawet w środku nocy. Mieliśmy już nawet upatrzonych komentatorów, którzy w razie czego podjęliby się wyzwania.- Mateusz Matysiak, CEO Good Game League. dla Weszło Esport
Źródło: Weszło Esport