Smutno patrzeć jak wiele rzeczy niszczy aktualnie scenę Counter-Strike'a i nikogo to nie obchodzi: - ESL nie przestrzega swoich zasad, - ESEA pozwala grać oszustom w swoich kwalifikacjach, - Flashpoint piepr*** zawodników, ogłasza kwalifikacje na dwa dni przed ich rozpoczęciem, i daje zaproszenia do zamkniętego etapu drużynom, które przegrały w otwartych eliminacjach, - ESIC banuje trenerów, ale nie wnika w szczegóły każdego przypadku, - CSPAA nie dba o zawodników poza Tier 1, - Valve jest ciągle afk, - Najwięksi organizatorzy turniejów nie dbają o scenę Tier 2, więc walczą o nią mniejsze firmy, przez co Tier 2-3 będzie powoli umierać. Nie podoba mi się, dokąd to wszystko zmierza.
0
0


