Zdjęcie: DreamHack/Adela SznajderHm… może mieliśmy łącznie z 15 treningów. Może nawet mniej. Nie pamiętam dokładnie. A tak, to co my graliśmy? Parę showmeczów z różnymi gwiazdami polskiej sceny typu Snax, byali i tak dalej. Do tego z pięć spotkań PCW. To, jakby nie patrzeć, nie jest za dużo. Jakoś tam strasznie się nie przygotowywaliśmy, bo każdy mniej więcej wiedział, na czym polega gra. To była tylko kwestia tego, by dać dobry pomysł podczas meczu i każdy miał świadomość, co ma zrobić.- Adrian „Zorineq” Kołodziejski dla cybersport.pl
Źródło: cybersport.pl