
Używałem błędu trenera w 2019 roku, kiedy reprezentowałem Aristocracy przeciwko drużynie HUNDENA. Po pierwsze chciałbym przeprosić byłych graczy ex-Tricked (teraz MAD Lions), organizatorów turnieju We Play Forge of Masters, Team Aristocracy i wszystkich, którzy mogliby być potencjalnie obrażeni przez mnie z powodu użycia błędu trenerskiego w trakcie tej gry, co oznacza prawdopodobnie całą społeczność. Chcę zaznaczyć, że podczas mojej kariery zawodowej, która trwa już prawie 20 lat - bycie pokornym i uczciwym wobec innych rywali zawsze było dla mnie najważniejsze. Ludzie, którzy mnie znają, najprawdopodobniej zgodzą się, że nie jestem osobą, która będzie próbowała znaleźć "ułatwień", aby wykonywać pracę. To jeden z powodów, dla których kilka tygodni temu zdecydowałem się na tweetowanie o tym błędzie. Chciałem upublicznić ten temat, ponieważ czułam, że ludzie powinni wiedzieć, że taki rodzaj BUG-u istnieje i może mieć duży wpływ na niektóre mecze. Z mojego punktu widzenia to właśnie tutaj zaczął się cały ten dramat, mimo że Michał Słowiński już się nim zajmował, o czym dowiedziałem się później. Wtedy nawet nie wiedziałem, że ja też jestem włączony w trwające śledztwo. Wiedziałem tylko, że kiedyś używałem tego BUGA, wiedziałem, na jakiej mapie i kto był przeciwnikiem, ale nawet nie byłem pewien, czy to jest oficjalna gra, czy nie. Znalazłem post na Reddicie, który wyjaśnił, jak używać HLAE do sprawdzania tego. Przeszedłem więc przez wszystkie "podejrzane" dema (graliśmy z Tricked wiele razy w tym okresie, nie tylko w oficjalach) i dowiedziałem się, że użyłem tego błędu w jednym z nich (i tak przegraliśmy tę grę). W tym miejscu postanowiłem zadzwonić do Michała i przyznać się do winy. Przyznałem się też do winy przed oficjalnym ogłoszeniem o możliwości przyznania się do winy przez trenerów do ESIC. Możecie w to wierzyć lub nie, ale to cała historia. Może zastanawiasz się, dlaczego nie powiedziałem o mojej sprawie publicznie. Po prostu nie chciałem robić złego PR-u dla mojej obecnej ekipy - Wisły All in! Games Kraków, która nie jest w to w żaden sposób włączona. Wiedziałem, że i tak opublikuje go ESIC, po prostu nie chciałem dodawać oliwy do ognia, który był już ogromny. Z tego co wiem, ESIC sprawdził wszystkie moje dema i to był jedyny raz, kiedy używałem tego błędu (Jest też jedna runda z 2017 roku, nawet jej nie pamiętałem i z filmu, który dostałem od ESIC, wygląda na to, że nie wiedziałem, co się dzieje i rozłączyłem się zaraz po rundzie). Dostałem informację zwrotną, że kiedy tylko mi się to przytrafiło, zawsze uciekałem do normalnego widoku, więc może to jest coś, co sprawia, że moje słowa o byciu skromnym i uczciwym wobec innych pretendentów warto uznać za prawdę. Wiem, że nie ma usprawiedliwienia dla tego, co zrobiłem i jestem tu, aby wziąć odpowiedzialność za swoje błędy. Osobiście bardzo żałuję tego dnia i błędu, który popełniłem, nie uciekam od niego. Bardzo mi przykro i wstyd, ale tak właśnie jest. W końcu wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, a ludzie popełniają błędy, nie tylko w grze, ale i w prawdziwym życiu, nauczyłem się tutaj mojej lekcji. Naprawdę mam nadzieję, że nie zostanę spalony na stosie przez naszą wspólnotę, ponieważ jak wielu innych tutaj poświęciłem całe swoje życie grze, którą naprawdę kocham. - Mariusz "Loord" Cybulski