Nie ma co ukrywać, że o ile byliśmy z drugiej edycji bardzo dumni, o tyle przy pracy nad wydarzeniami najgorsze co można zrobić, to przestać ich rozwijać. Jakość transmisji, dynamika show, zaangażowanie graczy i drużyn w narrację – to są elementy, w których wciąż będziemy szukać nowych rozwiązań. Nieustannie pracujemy nad szczegółami i staramy się wyeliminować wszystkie drobne pomyłki lub niedociągnięcia. Planujemy też poszerzyć festiwal gamingu o nowe atrakcje i stanowiska. Do tego wspomniany przeze mnie wcześniej międzynarodowy wymiar turnieju. Jedno mogę obiecać – idziemy cały czas do przodu. I do tej drogi zapraszamy wszystkich fanów esportu.- Jakub Janaszek dla Weszło Esport