ponczek: w przypadku odsunięcia od składu starka i mynia jako gracze nie mieliśmy nic do powiedzenia
Zdjęcie: Games Clash Masters/Kamil Nowakowski
ponczek: w przypadku odsunięcia od składu starka i mynia jako gracze nie mieliśmy nic do powiedzenia
Niestety w przypadku odsunięcia od składu starka i mynia jako gracze nie mieliśmy nic do powiedzenia. Zmiany narzuciła nam góra, co bardzo mnie zdziwiło. Przypomnę tylko, że zdarzyło się to tydzień przed wylotem na Esportal Global Cup w Szwecji, gdy nasza gra przez Internet w końcu zaczęła nabierać rozpędu. Podejrzewam, że gdyby stark pojechał wtedy z nami, osiągnęlibyśmy zdecydowanie lepszy wynik. Najgorsze w tym wszystkim było to, że zarząd wymusił zmianę, nie przedstawiając nam żadnego planu. Nie przygotował choćby propozycji zawodników, którzy mogliby starka zastąpić. Musieliśmy więc skupić się na szukaniu zastępcy, choć nie my wnosiliśmy o zmiany. Testowaliśmy RaveRa, Czapela, Ortela czy mhla. Kiedy myśleliśmy już, że wszystko będzie dobrze i już niedługo dogadamy transfer Czapela, nagle zarząd przekazał nam, że kończy współpracę z kolejnym zawodnikiem. Na dobrą sprawę nie wypełniliśmy jednej luki, a już musieliśmy myśleć o łataniu drugiej, bo pożegnał się z nami mynio. Marnowaliśmy więc czas przez kolejne tygodnie. Trzy miesiące nie mieliśmy stałej piątki.- Patryk "ponczek" Wites dla eweszlo.pl
Źródło: eweszlo.pl