Szkoda, że ten przypadek Kacperskiego z PGE Turów, to nie jest wyjątek na polskiej scenie. Od lat się słyszy o problemach z Illuminar, potem doszła jeszcze afera z Anonymo. W PLE od lat gra też AVEZ, które robiło wiele, żeby zawodnikom i innym pracownikom pieniędzy nie płacić.
Obiecywane były premie, pensje, słownie jak i na kontraktach, a jak nie było oczekiwanych wyników, to były pretensje, że jak ktoś może wymagać tych pieniędzy. Niektórzy się tych kontraktów nie doczekali. Do dziś się spotykam z wiadomościami odnośnie braku uregulowanych płatności.