Wiesz, że znowu przyzwyczailiśmy się do LAN-ów, kiedy widzisz, jak bez entuzjazmu był ten zwycięski moment na streamie Wyobrażam sobie, że nawet BIG skrycie pomyślało "dlaczego musieliśmy to wygrać, czy ta cała gadka o "onlinersach" nie wystarczyła?".
You know we've gotten used to LAN again when you see how unenthusiastic this winning moment was on the stream I imagine even BIG are secretly like "why did we have to win this, wasn't all the onliner talk enough?"