Nie sądzę, że dotarło do mnie, jak bardzo moje życie przez ostatnie kilka lat kręciło się wokół komentowania CS-a przed widownią i tego, jak bardzo za tym tęsknię... Naprawdę czuję się trochę zagubiony we własnym życiu, nie będąc w stanie robić jedynej rzeczy, której kocham.
I don't think its really dawned on me just how much my life has revolved around casting Counter-Strike in front of audiences for the last many many years, and how badly I miss it.. I really feel somewhat lost in my own life, not being able to do basically the only thing I love