
W tej chwili jest mnóstwo uczuć... Jestem rozdarty między gniewem a smutkiem, ale także trochę radosny, odkąd przeszliśmy tak długą drogę, aby nawet tu dotrzeć... Ale wiedząc i czując, że przynajmniej możemy wyjść z podniesionymi głowami, teraz w porządku... nie wiem...
Right now the feelings is so all over the place... I’m split into feeling angry/sad but also someway abit glad since we have gone a sooooo long way to even make it here... But knowing and feeling we at least can go out with heads up top is kinda okay now.. don’t know...