Sponsor serwisuBetclic
g4skins
#thunderflash
owange

Właściciel Thunder Flash z pretensjami do swoich byłych zawodników. "Zawłaszczyli coś co nie było tak naprawdę ich, przez moją naiwność i głupotę"

Właściciel Thunder Flash z pretensjami do swoich byłych zawodników. "Zawłaszczyli coś co nie było tak naprawdę ich, przez moją naiwność i głupotę"

Właściciel Thunder Flash z pretensjami do swoich byłych zawodników. "Zawłaszczyli coś co nie było tak naprawdę ich, przez moją naiwność i głupotę"

Jak każdy wie, ostatnio żegnaliśmy skład, który wprowadziliśmy pod naszą banderą na bardzo dobre tory i zaczął klikać fajne wyniki. Z ekipą współpracę rozpoczęliśmy początkiem tego roku na rzecz informacji skierowanej do mnie od Pawkoem-a jakoby razem z Mride-m chcieli na moich zasobach zbudować sobie zespół na pierwszą część sezonu. Daliśmy szansę, zrezygnowałem z zespołu, który ówcześnie planowałem podjąć w związku z opcją na dłuższą współpracę z zawodnikami, z którymi już wcześniej mogliśmy współpracować. Dobraliśmy graczy, oczywiście zapewnialiśmy ciągłe wsparcie związane z dojazdami, LAN-em czy też inne codzienne potrzebny do funkcjonowania drużyny. Kapitanowi pierwszą propozycję podpisania kontraktów przedstawiałem już na przełomie stycznia/lutego, po złożeniu kompletnego zespołu gotowego nas reprezentować. Kapitan zaznaczył jednak, że składu nie jest pewien i jeszcze poczekamy. Minął miesiąc, zrobiliśmy zmianę, i tu oczywiście kolejny raz wyszedłem od ręki z ideą podpisania umów aby wszystko śmigało jak należy. Jesteśmy 2 tygodnie przed startem PLE i miesiąc do MP (najważniejsze dla nas wydarzenia sportowe w roku) a ja dowiaduje się, że skład który budowałem, rozwijałem na swoich zasobach itp. zostaje zwerbowany na ostatnią chwilę przez inną organizację. Wiadomo lepsza oferta, brak kontraktu z mojej strony, wszystko zrozumiałem, zaakceptowałem i życzyłem chłopakom powodzenia, wiedząc że, skoro mogą sobie lepiej zarobić a ja prawdopodobnie zrobiłem już ile mogłem, to trzeba zaufać procesowi. Wziąłem się więc do roboty, bo jak zwykle w środowisku esportowym los mnie kopnął w najmniej oczekiwanym momencie. Tego samego dnia wystąpiłem do Pawkoema z zapytaniem, czy mam już wstawiać nowych graczy sobie na mój slot ESEA Advanced, bo to żaden problem, a nie chce potem problemów z zachowaniem slota. Ja miałem prawo decydować kto na tym slocie gra jako jego owner… Tutaj informacja od Pawła, że sezon mi dograją i nie będzie potem też problemu przekazać mi slot, jeszcze posłuchałem o tym jak to mój slot wartościowy mi zostaje i jeszcze mogę sobie zarobić itp. Poprosili tylko czy mogą tymczasowo nie grać pod tagiem TF, z wiadomych przyczyn, zrozumiałem, pozwoliłem. Skorzystali w tym czasie mocno, wygrali sobie pare Cup-ów Advanced, nastukali punktów w Cybersporcie, same plusy. No i znajdujemy się w miejscu, gdzie sezon się zakończył, oświadczenia moich byłych zawodników jakoby Ci mieli pójść sobie zagrać na slocie Ungentium a zgodnie ze wszystkimi składanymi postulatami mój ma zostać oddany mnie, okazały się zwykłym przekrętem w celu wykorzystania regulaminu na swoją korzyść i zawłaszczenia mojej własności w postaci miejsca w lidze. Dodatkowo chłopaki zaczęli zasłaniać się argumentami typu, ale przecież slotów w ESEA nie można kupować itp. Być może… To dlaczego kiedyś sami taki slot mi sprzedali? (nie, nie ten xD). Nie zmienia to jednak nic w prawdzie, iż zawłaszczyli coś, co nie było tak naprawdę ich, przez moją naiwność i głupotę. Próbowałem sprawę załatwić polubownie z osobami postawionymi na odpowiednich stanowiskach w Ungentium niestety bez skutecznie słysząc tylko jakieś śmieszne propozycje próbujące załagodzić sprawę no bo przecież drama nikomu niepotrzebna… zawsze też tak uważałem, ale granica tolerancji chamstwa też kiedyś się kończy. Znalazłem się w sytuacji gdzie złożyłem błędną ofertę w związku z tym, że zostałem przez kogoś oszukany, bardzo wyrafinowanie. Rozjeżdżanie się ze składanymi ofertami i błędne oświadczenia to nie nasza cecha. Jako Klub nie pozostaniemy w tej sytuacji bierni i na 100% podejmiemy wszelkie możliwe działania, aby dowieść oszustwa w celu osiągania własnych korzyści, jesteśmy świadomi, że nie przyniesie to wiele dobrego żadnej ze stron. W świetle regulaminu slot należy się im ale tylko przez fakt jak oszukiwali mnie przez ostatnie tygodnie. Pokażemy, że są tutaj ludzie, którzy wywiązują się ze składanych słów, ale oczekują od innych tego samego. Najwyżej ktoś dostanie porządne lekcje życia. Powodzenia w Advanced ekipie Ungentium. Dorzucę tylko, że przychodziłem do esportu pełny nadziei i chęci to pomocy i rozwoju, czegokolwiek i jakkolwiek potrafię. Nigdy nie chodziło o zysk, a mimo wszystko przepaliłem sporo pieniążków i poświęciłem temu dużo serca. Takie akcje, bo to już nie pierwsze dziwne perypetie, bardzo wygasiły we mnie chęć do robienia czegokolwiek w tym kierunku. Przestaje wierzyć, że da się zbudować tu zdrowy system na zasadach fair-play. Dzięki jeśli dotrwałeś do końca 😊

+50
Tagi:#thunderflash