Można by pomylić sklad NIP-u z losowymi przeciwnikami z matchmakingu, gdyby BLAST po prostu usunął nazwę drużyny u góry.
Fajnie było zobaczyć, jak JANO @alluCSGO kwalifikuje się do RMR Closed Qualifier - myślę, że nadal powinien rywalizować z najlepszym zespołem.
Kiedy ENCE zastąpiło Aleksib z powodu żądań gracza, zarząd został nazwany idiotami (w najlepszym przypadku). Kiedy gracze zażądali od Heroic usunięcia cadiaNa, organizacja padła ofiarą złych graczy. Zabawne, jak to działa.
Jak pisałem na Twitterze kilka miesięcy temu, różnice między Valve i HLTV są w większości nieistotne... ...i parodią jest nawet włączanie do rozmowy żartobliwego rankingu ESL.
Jest to atrakcyjna opcja i we współczesnej grze zdecydowanie najłatwiejszy sposób na zapewnienie, że zawsze będziesz miał chętnych. Irracjonalna nadmierna pewność siebie kosztuje wielu graczy pieniądze - mnóstwo riflerów powinno zamieniać się w IGL-i.
Wstyd również za graczy, którzy korzystali z każdej okazji, aby promować siebie i sygnalizować swoje zaangażowanie, ale rozstali się i zniknęli, gdy tylko zostali poproszeni, by coś zrobić.
Chciałbym, żeby scena zachowywała się czasami bardziej profesjonalnie W ostatnim tygodniu byliśmy świadkami absurdalnej ilości przecieków i uważam, że dzieje się tak dlatego, że ludzie nie potrafią się zamknąć i zachować odrobiny poufności. To rozczarowujący krok w złym kierunku dla naszej branży.
Problemem są ludzie zaangażowani w transfery, którzy nie dotrzymują tajemnic, a nie dziennikarze - oczywiście, że zostanie to zgłoszone, gdy wyjdzie na jaw. Warto zauważyć, że istnieją również inteligentne powody biznesowe dla przecieków, więc w praktyce *nigdy* się to nie skończy.