kamil: Jest to szansa, której potrzebowałem

Wychodząc ze stacji benzynowej, dostałem wiadomość od Vegiego, który zapytał, czy nie chciałbym z nimi grać. W pierwszym momencie przetarłem oczy ze zdziwienia, bo było to dla mnie bardzo niespodziewane. Nie zastanawiałem się oczywiście długo nad odpowiedzią i byłem bardzo szczęśliwy, że trafiła się taka okazja. Nie pamiętam kiedy ostatnio byłem z czegoś tak mocno zadowolony. Wiedziałem, że chłopakom nie idzie i miałem też świadomość tego, że niekoniecznie będę receptą na problemy tego składu. Mimo wszystko uznałem, że jest to szansa, której potrzebowałem. Zainwestowałem nawet w nowy komputer, bo mój poprzedni nie nadawał się do gry na najwyższym poziomie. Chcę wykorzystać tę okazję w pełni, tak, aby niczego nie żałować. Nawet jeśli nam nie wyjdzie, to będę miał pewność, że zrobiłem wszystko, co się dało.- Kamil "kamil" Kamiński dla Weszło esport