Miała być walka o powrót do ESL Pro League, a będzie bój o utrzymanie na zapleczu europejskiej czołówki. Virtus.pro zakończyło rywalizację w 32. sezonie ESEA Mountain Dew League porażką z Teamem Spirit (13:16 na Inferno), która przesądziła, iż lubiane Niedźwiedzie będą musiały zagrać w barażach, jeśli pragną wystąpić w kolejnej odsłonie MDL-a. Polacy uplasują się bowiem dopiero na szesnastej pozycji na osiemnaście zespołów.