Nasz sztab szkoleniowy na początku roku zaczął nowy proces, jakiego jeszcze nigdy nie przechodziliśmy. Jego celem było stworzenie prawdziwej jedności, co bardzo mi pasowało i dzięki czemu poczyniłem spory progres w zarówno starej jak i nowej roli. Oni czuli jednak, iż obecna równowaga roli nie pasuje do celów drużyny i woleli dokonać zmiany, by znaleźć jeszcze lepszą. Rozumiem ten wybór i nie czuję urazy. Potrzebuję też świeżego powietrza, by odżyć i odzyskać pewność siebie, którą w pewnym momencie straciłem.- Alexandre "bodyy" Pianaro