Zdrowa rywalizacja napędza - rynek, scenę, show, turnieje. To chcemy oglądać. Zastanawiam się, czy wolelibyśmy zobaczyć jeden zespół, który jest w TOP 10 świata czy raczej pięć drużyn w TOP 30. I chyba wybrałbym tę drugą opcję - dla dobra widowiska i zdrowego, sportowego rozwoju. Niech kibice mają w czym wybierać. Oczywiście, przez lata trwała magia Virtus.pro, ale musimy powiedzieć sobie otwarcie, że to może się skończyć i trzeba równomiernie rozłożyć akcenty.- Adam "destru" Gil dla Weszło Esport