Niestety przegraliśmy w półfinale z North, zabrakło mnie na miragu. Ale jest coraz lepiej każdego dnia. Jestem smutny, bo chciałem zagrać z chłopakami w finale. Będę jeszcze więcej trenował, motywacja stale rośnie, wiem ze możemy coś ugrać razem. Dalej muszę się poduczyć trochę innych ról w drużynie. Czas teraz na poprawę złych rzeczy na mapach i ruszyć do przodu. Pozdrawiam was dziki, trzymajcie kciuki, wkrótce wrócę.- Janusz "Snax" Pogorzelski