Czujemy się teraz świetnie, bo po powrocie do domu jedziemy na wakacje. Gdybyśmy szybko odpadli, to wtedy atmosfera w zespole by pewnie siadła. Dobry występ był dla nas ważniejszy niż myślicie. Triumf to też ogromny sukces samego mixwella. Nie wiem, czy on będzie z nami grał w przyszłości, ale nie sądzę, by tak było. Chcę mu jeszcze raz podziękować za niesamowitą grę w roli stand-ina. Ciężko wtopić się w zespół, za każdym razem, gdy popełniasz błąd, to możesz czuć, jakby reszta składu cię winiła, ale on był cały czas spokojny i skupiony i za to go szanuję.- Valdemar "valde" Bjørn Vangså dla hltv.org