Myśl na dzis. Co dobrego spotkało Kinguin za to ze pozwolili swoim zawodnikom z ławki „popykać” mixowo? Czy przypadkiem teraz organizacje nie pójdą na łatwiznę i po prostu nie pozwolą rezerwie gdziekolwiek grac, bo nic im to nie daje a mogą na tym wyjść tylko gorzej?