"Nigdy nie patrzyłem na naszą grę z perspektywy zaskoczenia. Po dostaniu się do Polskiej Ligi Esportowej myślałem tylko o jednym – wygraniu ligi. Półśrodki mi nie wystarczały. Awans na turniej w Kielcach wydawał mi się wręcz konieczny. Chciałem tu zagrać, no i zagrałem. Nie przyjechaliśmy tu przez przypadek. Nie liczyliśmy na ugranie kilku punktów ze słabszymi drużynami. Mamy za sobą kilka bardzo dobrych spotkań, po których poczuliśmy się na równi, a nawet lepsi od innych zespołów. Przysłuchuję się jednak różnym opiniom i faktycznie coś w tym „zaskoczeniu” musi być. Staliśmy się takim „czarnym jednorożcem” rozgrywek".- Szymon "crityourface" Pluta