Faktycznie, jesteśmy spłacani na bieżąco, ale tylko i wyłącznie przez Piotrka [Piotr Machała, współwłaściciel organizacji SEAL - przyp. red.]. W przypadku dwóch pozostałych osób, które są w zarządzie sprawa wygląda troszeczkę inaczej i cały czas jesteśmy w trakcie załatwiania tej sprawy. Nie wiem jak długo jeszcze będzie to trwało, natomiast na pewno wkroczyliśmy na drogę prawną i będziemy walczyć o te pieniądze, żeby je odzyskać w trybie natychmiastowym. Piotrek Machała zachowuje się dosyć w porządku, trzeźwo patrzy na tę sytuację i ogrania sprawy w miarę OK. Stara się cały czas z nami być w kontakcie i za to można go pochwalić, ale reszta „zakrywa się”, nie chce za dużo rozmawiać. Żeby czegokolwiek się dowiedzieć, to my musimy się do nich odezwać.- Oskar „oskarish” Stenborowski dla Cybersport.pl