Bez kassada czujemy się trochę inaczej, osoba taka jak on wnosi do gry dodatkową energię. Zawsze mogłem na niego liczyć w czasie przerw taktycznych. Wspierał nas albo mówił, co możemy zrobić albo wiedział, co odpowiedniego należy powiedzieć. Wiesz, teraz się uczę, jak dawać więcej od siebie w czasie przerw. Dużo tych kwestii jest dla mnie nowych, w mojej głowie pojawia się więcej myśli niż zwykle. To sprawia, że czasami trudniej mi grać na wysokim poziomie. Trochę czasu zajmie mi, zanim się w pełni przyzwyczaję. Na pewno szukamy nowego trenera, chcemy zdobyć kogoś, kto do nas pasuje, ale nie stanie się od razu przyjacielem, tylko będzie twardym trenerem, będzie miał autorytet. To zabawne, bo nie musi być świetnym taktykiem, ale kimś, kto będzie za nami stał i nas wspierał, przybijał piątki, głośno gadał i na przykład krzyczał do rywali - coś w tym stylu. Rozmawialiśmy o tym i właśnie takiego trenera chcemy, to dla nas ważne.- Noah "Nifty" Francis dla hltv.org