shox: Pod koniec Majora dopadło mnie wypalenie, musiałem jak najszybciej wrócić do domu
shox: Pod koniec Majora dopadło mnie wypalenie, musiałem jak najszybciej wrócić do domu
Witam wszystkich! Jak mogliście zauważyć po ogłoszeniu Teamu Liquid, jestem oficjalnie na ławce rezerwowych. Ważne było dla mnie, aby zrobić małe podsumowanie tych 6 miesięcy spędzonych z drużyną i wyjaśnić powody mojego wyboru. Kiedy zacząłem rozmawiać z Liquid, podobały mi się zarówno projekty sportowe, jak i ludzie. Z jednej strony, jeśli chodzi o poziom sportowy, posiadanie dwóch graczy o bardzo dużej sile ognia, takich jak NAF i EliGE, z kapitanem takim jak nitr0, który w przeszłości udowodnił, że potrafi poprowadzić swoją drużynę do wielkich tytułów, było już w moich oczach bardzo dobrym fundamentem. Powiedziano mi również, że EliGE był ważnym głosem w drużynie, jeśli chodzi o współprowadzenie i struktury w CT, co dawało 3 głosy za mną, a ja zawsze odnosiłem sukcesy w drużynach, które tworzyłem na takich zasadach, więc byłem dość podekscytowany, ponieważ posiadanie 3 głosów w drużynie jest dość rzadkie. Ostatnim dodatkiem był oSee, obiecujący młody snajper, nowa krew wśród doświadczonych graczy była dla mnie bardzo dobrym pomysłem. Moim głównym celem było wniesienie do drużyny maksimum doświadczenia, które zebrałem przez lata, grania w Europie, która jest w czołówce CS-a w porównaniu do USA, chciałem pomóc im nadrobić zaległości i stać się tak konkurencyjnym, jak to tylko możliwe w obecnej mecie. Jeśli chodzi o kwestie poza grą, uzgodniono, że będę w USA przez dwa konkretne okresy - 3 miesiące i 2 miesiące w 2022 roku. Rozmawiałem o tym z żoną i uznaliśmy, że może to być korzystne doświadczenie życiowe, dla mnie, dla niej, dla dziecka i dla nas. Odkrywanie nowej kultury, nowych sposobów myślenia, nowego sposobu życia może być dla nas wzbogacające i byliśmy gotowi, aby rozpocząć realizację tego "amerykańskiego snu". Z pomocą Liquid rozpoczęliśmy proces uzyskiwania wiz, aby móc zamieszkać na amerykańskiej ziemi, dzwoniliśmy, zasięgaliśmy informacji i rozpoczęliśmy proces ze szkołą dla naszego malucha, odwiedziliśmy tę szkołę, powiadomiliśmy szkołę francuską, w której maluch nadal się uczy, aby to przejście było jak najbardziej płynne. Odwiedziliśmy też kilka mieszkań, do których będziemy musieli się przeprowadzić, gdy nadejdzie czas. I oczywiście poinformowaliśmy o tej zmianie całe nasze otoczenie (ojca malucha (dla tych, którzy nie wiedzą, jestem ojczymem), rodziców, teściów, braci/siostry, przyjaciół itd...). Wszystko się spełniało i byliśmy gotowi na 200%, aby rozpocząć tę amerykańską przygodę! Niestety, w miarę upływu czasu okazało się, że miałem być w Stanach Zjednoczonych na turniejach odbywających się na amerykańskiej ziemi, ale zgodnie z informacjami, które mi przekazano, prawie wszystkie zostały odwołane lub przeniesione do Europy z powodów administracyjnych. Najgorsze było chyba RMR ze wszystkimi zmianami w ostatniej chwili ze strony Valve, które zmusiły organizatora do zmiany planów, co spowodowało wiele dodatkowych podróży, problemów, kłopotów i wiele stresu... W rezultacie, w środku sezonu, był to wielki cios dla mojej rodziny i dla mnie, ponieważ to amerykańskie życie nie stanie się faktem, tak jak planowaliśmy, przynajmniej nie wcześniej niż w październiku 2022 roku. W związku z tym żyję we Francji, ale mam życie i plan dnia amerykańskiego zawodnika, co bardzo komplikuje sytuację. Jestem w ciągłym ruchu, nie mam czasu na odpoczynek i regenerację po tym przeładowanym CS-em grafiku. Jestem albo na bootcampie, albo na turniejach, albo na sesjach zdjęciowych dla mediów, albo w USA na regionalnych eliminacjach, takich jak BLAST, RMR, Dallas Qualifiers... Nie mając domu w USA, byłem albo w hotelu w tych okresach, albo w domu menadżera (Steve), któremu dziękuję z całego serca, ponieważ znając moją sytuację, zrobił wszystko, aby moja podróż była tak przyjemna, jak to tylko możliwe, wielkie dzięki za jego zakwaterowanie. W związku z tym, że plan dnia jest przeładowany, zorganizowaliśmy się tak, że moja żona i mój maluch dołączają do mnie, kiedy tylko mogą, w przeciwnym razie prawie niemożliwe jest, abyśmy się zobaczyli. Na płaszczyźnie sportowej, jak w każdej drużynie, pojawiają się komplikacje, a ja dawałem z siebie tyle, ile mogłem, pomimo trudnych do opanowania okoliczności i codziennego życia, aby dać naszej drużynie jak największe szanse w grze. Podczas EPL, gdzie pokonaliśmy Heroic i gdzie rozegraliśmy bardzo wyrównany mecz z NiP-em, który mogliśmy wygrać, aby przejść do półfinałów, mogliśmy zobaczyć, że treningi w Europie przynoszą efekty i że jesteśmy na dobrej drodze. Po tym turnieju musieliśmy wrócić do Stanów Zjednoczonych, ponieważ odbywały się tam kwalifikacje, a zawodnicy są Amerykanami i prowadzą tam swoje życie, więc oczywiście wracają do domu, kiedy tylko mogą. Kiedy tam byliśmy, widziałem, że nasz poziom się obniża, ponieważ amerykański trening jest daleki od jakości, jaką możemy mieć w Europie, więc cała praca, którą wykonaliśmy, stopniowo się zmniejszała. Dawałem z siebie wszystko do samego końca, mimo że czułem, że jestem bardzo zmęczony tymi wszystkimi wzlotami i upadkami, ale nie mogłem zrobić nic innego, więc zacisnąłem zęby i dotrwałem do końca. Pod koniec Majora dopadło mnie wypalenie, musiałem jak najszybciej wrócić do domu (dlatego nie było mnie w Antwerpii na finałach i przepraszam wszystkich kibiców, którzy na mnie czekali). Zdałem sobie również sprawę, że od początku stycznia do majówki byłem w domu tylko około 25 dni, z czego połowa przypadała na amerykańskie godziny pracy, czyli od 19:00 do 2 lub 3 nad ranem. Ze względu na aspekt ludzki, który wymaga równowagi w moim życiu, której nie miałem od 6 miesięcy, decyzja o posadzeniu siebie na ławce była w moich oczach nieunikniona. Od czasu studiów robiłem wszystko, aby zadbać o siebie i jak najszybciej wyzdrowieć: trener mentalny, zasoby rodzinne, sport, ucieczka psychologiczna... Czułem, że jest mi to ogromnie potrzebne. Już zaczynam odczuwać korzyści i zamierzam dalej podążać w tym kierunku, aby być spełnionym w życiu, ale także aby być gotowym na 200% na mój kolejny rozdział w nowej drużynie. Chciałabym podziękować oSee'mu, nitr0, NAFowi, EliGE'owi i adreNowi za wspólne chwile, bo choć był to dla mnie bardzo trudny okres, to zachowam w pamięci te pozytywne chwile, które przeżyliśmy i było mi miło Was poznać. Dziękuję także Victorowi i Teamowi Liquid za wyrozumiałość, nikt by sobie tego nie życzył, ale biorąc pod uwagę sytuację, kontynuacja w tych warunkach nie była ani dla mnie, ani dla organizacji dobra. Dzięki Team Liquid w ogóle i wszystkim ludziom, których spotkałem (Lucid, Joey, Will, Rich, Chang, Julian, Benjamin i wszyscy inni...), wszyscy byliście dla mnie wspaniali od samego początku. Jeśli chcesz się ze mną skontaktować, możesz skontaktować się z moim agentem na shox@prodigy-agency.gg lub twitter.com/Jerome_Coupez. Do zobaczenia wkrótce <3. shox- Richard "shox" Papillon