Counter-Strike na Xboxie był moim drugim spotkaniem z CS-em, po tym jak grałem trochę w 1.6 w kafejkach internetowych na początku lat 2000. Na szczęście później znalazłem CS:Source. Zastanawiam się, jak to się stało, że nie zrezygnowałem z CS-a po zagraniu w tę ohydę.