Chce mi się płakać. Kiedy tego najbardziej potrzebowaliśmy, daliśmy z siebie wszystko. To, że udało nam się - z tak młodą drużyną - zakwalifikować po tym, jak byliśmy przyparci do muru, to szaleństwo.
Treningi znów ruszyły, a ja jestem podekscytowany powrotem do drużyny. Dwa tygodnie do rozpoczęcia naszej fazy grupowej w ESL Pro League, więc nie ma czasu do stracenia. Chodzi głównie o powrót do formy
Trzeba przyznać szacunek MSL-owi, który nie ma zespołu, a nadal ciężko pracuje i jak najlepiej próbuje wykorzystać swoją sytuację. Ciale streamuje, analizuje dema itp. Mimo wszystko podobała mi się praca z nim przez ten krótki czas, który spędziliśmy razem. POWODZENIA!